Blog
Skąd się bierze wilgoć i jak z nią walczyć
Nadmierna wilgoć w mieszkaniach
Wilgoć w mieszkaniach najczęściej występuje w postaci niewidocznej pary wodnej znajdującej się w powietrzu. Generowana jest przez ciało ludzkie, a także w wielu codziennych procesach np. w czasie prania, gotowania, kąpieli itp.
Krótkotrwałe podwyższenie wilgotności powietrza w naszych mieszkaniach jest zjawiskiem naturalnym i niemalże codziennym. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy wilgoć ta nie jest w żaden sposób odprowadzana. Następuje wtedy zjawisko kondensowania się pary wodnej na ścianach i innych powierzchniach. Przyczyną tego rodzaju wilgoci jest niedrożna wentylacja lub jej brak. W starych budynkach powodem nadmiernej wilgotności mogą być uszkodzone drenaże, których zadaniem jest odprowadzanie wody opadowej, lub nieskuteczne izolacje pionowe i poziome, których uszkodzenia powodują przesiąkanie wody z ziemi w głąb ściany.
Dzięki właściwościom higroskopijnym materiałów, czyli zdolności do przenikania przez nie wody, dostaje się ona w wyżej położone części budynku (jeżeli budynek zbudowany jest z czerwonej cegły, to nawet do 3. piętra), w szczególności, jeżeli na niższych poziomach nie może ona odsychać w sposób naturalny (np. gdy ściana jest pomalowana farbą olejną lub wyłożona kafelkami). W takim przypadku należy najpierw usunąć przyczynę napływu wilgoci.
Wilgoć technologiczna na budowach
Problem nadmiernej wilgoci dotyczy również domów i mieszkań nowych, zamieszkanych zaraz po ukończeniu budowy. W tym przypadku problemem jest wilgoć technologiczna, która zalega w świeżo położonych tynkach, wylewkach itp. W trakcie eksploatacji dochodzi wilgoć z innych źródeł, tak więc naturalne odeschnięcie wilgoci technologicznej może trwać miesiącami. Utrzymująca się przez dłuższy czas nadmierna wilgotność sprzyja rozwojowi grzybów, pleśni i bakterii chorobotwórczych, na których szkodliwe działanie są narażone w szczególności osoby starsze i dzieci. Stosowanie preparatów grzybobójczych i środków odkażających stanowi tylko częściowe i chwilowe rozwiązanie problemu. Nie uchroni to nas przed nawrotem brunatnych wykwitów. Będą się one pojawiały dopóki nie usuniemy ich bezpośredniej przyczyny – nadmiernej wilgoci.
Osuszanie poprzez ogrzewanie
Większości z nas wydaje się, że intensywne ogrzewanie pomieszczeń rozwiązuje problem wilgoci. Nic bardziej mylnego! Zwiększenie temperatury powoduje penetrowanie cząsteczek wilgoci w głąb materiałów. Gorące powietrze jest w stanie bardziej nasycić się wilgocią, jednak przy ponownym ochłodzeniu, woda wykrapla się, ponieważ nie jest w żaden sposób odprowadzana. Powoduje to rozprzestrzenianie się jej na dotychczas suche powierzchnie i znacznie utrudnia jej późniejsze usunięcie. Wysoka temperatura szczególnie niewskazana jest przy osuszaniu tynków gipsowych, które są w chwili obecnej powszechnie stosowane w naszym budownictwie. Wysoka temperatura powoduje w tynku gipsowym wytworzenie się na jego powierzchni warstwy, która uniemożliwia odparowywanie wody. W takim przypadku należy zeszlifować ją, by umożliwić dalsze odsychanie.
Gdy w zawilgoconym pomieszczeniu panuje stosunkowo wysoka temperatura, wilgoć z powietrza wykrapla się na powierzchniach o niższej temperaturze (tzw. punkt rosy), na przykład na szybach okiennych. Na takiej samej zasadzie działa „mostek cieplny”. Zjawisko to polega na tym, że w ścianie znajduje się element konstrukcji o niższej temperaturze, np. metalowy element zbrojenia, bądź też izolacja termiczna w jakimś fragmencie ściany nie występuje lub jest niewystarczająca. W wyniku różnicy temperatur następuje wykraplanie się wody z powietrza.
Nasze osuszacze
Zadzwoń! tel. 695 144 011
e-mail biuro@rentalpoint.pl